Nie ukrywam, filmik "Świadomość ciała, Odcinek 1" jest dla mnie taki dosyć osobisty… Gdzieś pod koniec padają słowa "pewne rzeczy w życiu trzeba poczuć". Kolejne video poświęcone świadomości ciała jest o jego połączeniu z emocjami. Ale zanim dojdziemy na ten poziom – odróbmy podstawy.
n
n
Co to znaczy w ogóle być kontakcie ze swoim ciałem?
n
To, w dużym uproszczeniu, doświadczać swojego ciała zmysłami. A te, im bardziej używane, ulegają wyostrzeniu. Nie wierzycie? Prześledźcie historie osób, które np. straciły wzrok. Ciało (czy też raczej nasz mózg) brak tego zmysłu rekompensował wyostrzeniem (lepszym przetwarzaniem informacji) innych zmysłów.
n
n
Dla tych co nie tańczą i "nie potrafią", taka uwaga: ludzie nie zostają świetnymi tancerzami, bo mają lepszą od reszty świadomość ciała. Taniec po prostu ją w nas rozwija. U jednych może trochę szybciej, u drugich nieco wolniej, ale zawsze do przodu.
n
n
Jak mówię "zmysły" to pewnie od razu przychodzą Ci do głowy te…
n
n
Dotyk, smak, wzrok, słuch, zapach. Dobrze. Ale to nie wszystkie. Nawet ja dzisiaj kompletu nie wymienię. Upewnię się tylko, że wiesz o kilku innych zmysłach bardzo, ale to bardzo ważnych jeżeli chodzi o Twoją świadomość ciała.
n
n
Uwaga, trudne słowo: propriocepcja
n
(trzy razy musiałam sprawdzić czy dobrze napisałam…)
n
A prościej mówiąc: zmysł kinestetyczny. Zwany też czuciem głębokim. Odbiera on bodźce związane z uciskiem, rozciągnięciem, położeniem poszczególnych części ciała względem siebie. To ten zmysł właśnie dostarcza Twojemu mózgowi szalonej liczby informacji o ruchu jaki jest aktualnie wykonywany. Jak to robi? Ma swoich szpiegów (receptory) we włóknach mięśniowych, ścięgnach, więzadłach i i torebkach stawowych.
n
n
W parze z nim idzie sobie zmysł równowagi
n
Mówimy często po prostu "równowaga", ale tak, to jest zmysł. Jego druga nazwa to zmysł przedsionkowy. Odbiera bodźce (głównie z receptorów znajdujących się w błędniku) na temat tego gdzie naszej ciało znajduje się w przestrzeni i jak oddziaływuje na nie grawitacja.
n
n
n
Można by jeszcze dorzucić tutaj interocepcję
n
To zmysł wewnętrzny, który bierze pewien udział w samoregulacji temperatury, tętna, oddechu, ale co dla nas teraz ważniejsze – pozwala odczuwać przyspieszone bicie serca, tzw. motyle w brzuchu, głód, pragnienie, parcie na jelita oraz pęcherz. I wiele innych całkiem ciekawych rzeczy, od których odczuwania czasami próbujemy się odciąć.
n
n
Raczej nigdy nie odbieramy świata (wewnętrznego, zewnętrznego) jednym zmysłem. Raczej całym ich wachlarzem. Świadomość ciała – to "efekt uboczny" integracji wielu zmysłów na raz.
n
n
Z życia zmysłów wzięte: czyli o tym jak zostałam Van Dammem z reklamy ciężarówek Volvo. Prawie. A jak wiadomo – "prawie" robi wielką różnicę
n
n
Wygrzebałam ten filmik z archeo naszych treningów z Mariuszem, bo chcę Ci pokazać parę zmysłów, które zadziałały i jeden który lekko zawiódł. Na moje własne życzenie. Po prostu nie wykorzystałam go w pełni.
Nie mam absolutnie grama żalu do zmysłu równowagi – to głównie dzięki niemu (i napiętym mięśniom "czwórek") mam po tym wyczynie nadal zęby w komplecie Do zmysłu kinestetycznego się nie przyczepię. Wiedziałam gdzie jest ręka i noga, czym poruszam, gdzie staję.
n
n
A czego nie użyłam w pełni? Zmysłu wzroku Umówmy się, nie spojrzałam porządnie gdzie staję. Nie oceniłam przez to w pełni dokładnie sytuacji. Ale przyznacie, miny mamy obydwoje bezcenne
n
n
Nie rób proszę Van Damme'a w domu. Ale, zamiast tego, zrób poniższe ćwiczenie testujące Twój zmysł równowagi i jego powiązanie ze zmysłem wzroku:
n
n
n
n
n